Jak wygłosić świetną prezentację
Na każdym etapie nauki i kariery zawodowej będziemy narażeni na wygłaszanie prezentacji albo wystąpienia publiczne.
Jeśli w porę nie nauczymy się robić tego z klasą i bez większych psychicznych przeszkód, nigdy nie będą one wyglądały dobrze.
A my podczas nich będziemy wyglądać bardzo blado i nieelegancko.
To, jak wypadniemy podczas przemówienia publicznego, w znacznej mierze zależy od naszego przygotowania.
A zatem, jak wygłosić świetną prezentacje w praktyce?
Nie czytaj z kartki, tylko mów z pamięci
Wiele osób popełnia absolutnie fatalny błąd, czyli czyta swoją prezentację z kartki albo, co znacznie gorzej wygląda i źle o nas świadczy – z samej prezentacji.
O ile w szkole podstawowej nie wygląda to aż tak źle, to w każdym innym miejscu będzie niezbyt mile widziane.
A dodatkowo, zaprezentuje nas jako osoby, które nie przykładają się w ogóle do swojej pracy.
Dużo lepiej wypadniemy, jeśli będziemy mówić tylko z naszej głowy.
Jeśli mamy z tym problem, możemy wcześniej przygotować sobie całą przemowę i mniej więcej nauczyć się jej na pamięć.
Nie należy jednak polegać tylko na tym, bo możemy zupełnie zaciąć się w połowie mówienia, jeśli zapomnimy jednego zdania.
Złap kontakt z kilkoma osobami z widowni
Nie wódź wzrokiem po całej widowni – wcale nie dlatego, że źle to wygląda.
Ale dlatego, że cały czas będziesz miał świadomość tego, jak wiele osób się na Ciebie patrzy i wyłapuje twoje potknięcia.
Do tego możesz poczuć się niepewnie, kiedy zauważysz, że większość osób w ogóle nie jest zainteresowana tym, co masz do powiedzenia i wpatruje się w swój smartfon.
Dlatego bardzo ważne jest złapanie kontaktu z kilkoma osobami z widowni i regularne wracanie do nich wzrokiem.
Jeśli już raz złapiemy kontakt wzrokowy, raczej niechętnie dana osoba zajmie się czymś innym, niż słuchaniem.
A do tego będziemy mogli na niej ocenić, jak nasze słowa są odbierane.
Ćwicz wygłaszanie prezentacji przed lustrem
Jeśli masz problem z wystąpieniami publicznymi, spróbuj dokładnie przećwiczyć swoją prezentację przed lustrem.
Dzięki temu będziesz mógł ocenić, jak wyglądasz, co robisz albo czy gestykulujesz.
Kiedy wyłapiesz coś, co Ci się nie spodoba, możesz szybko to skorygować.
Staraj się jednak nie wypadać sztucznie.
Im bardziej naturalnie się zachowujesz, tym więcej potencjalnych słuchaczy będzie z Tobą sympatyzować, a tym samym lepiej przyjmą twoje wystąpienie.
Ćwiczenie przed lustrem ma też jeden podstawowy plus: nabywamy pewność siebie.
Im więcej mówimy na głos i im bardziej sami siebie poprawiamy, tym większą mamy pewność, że dobrze nam pójdzie.
Stwórz sobie punkty odniesienia
Jeśli wiesz, że trema mimo wszystko może Cię przerosnąć, stwórz sobie plan wystąpienia w punktach.
Dzięki temu będziesz mógł w każdej chwili do nich wrócić i upewnić się, że powiedziałeś wszystko, na czym Ci zależało.
Nie patrz na nie jednak za często, przede wszystkim dlatego, że pokażesz w ten sposób, że się nie przygotowałeś.
A do tego będziesz wyglądać tak, jakbyś czytał z kartki.
Punkty odniesienia powinny być skonstruowane tak, aby nie opowiadały za Ciebie, a jedynie przypominały Ci, co masz mówić.
To może być jedno zdanie albo nawet słowo klucz, jeśli tylko tyle Ci wystarczy, żeby znowu zacząć płynnie opowiadać i lepiej wypaść.