W jakiej walucie trzymać oszczędności

Nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie, co zrobić w tej chwili z oszczędnościami.

Stopy procentowe są równe zeru, trzymanie pieniędzy na bezpiecznym koncie czy lokacie oznacza realną stratę na inflacji, czyli w tej chwili około 5% rocznie.

A przeniesienie oszczędności na rynek innych produktów finansowych i ulokowanie ich w akcjach czy ETF to po prostu ryzyko.

Tylko, czy złotówka to w ogóle najbezpieczniejszy pieniądz? W jakiej walucie trzymać oszczędności?

Zaufanie do rządu i rządzących

Trzeba przyznać obiektywnie, że ostatnio nasz rząd robi wszystko, aby na zaufanie w kwestiach finansowych nie zasługiwać.

Biorąc pod uwagę wszelkie czynniki, to choć w tej chwili nasze pieniądze nie wydają się być zagrożone, bo objęte są gwarancjami bankowymi, nie można mieć pewności, że ta sytuacja jest dana nam raz na zawsze.

Warto mieć w głowie przykład Cypru, na którym jedna decyzja rządzących pozwoliła na zabranie z kont 10% pieniędzy leżących na rachunkach najzamożniejszych obywateli.

Biorąc pod uwagę, kogo nasz rząd uznaje za klasę średnią, kto wie, czy już za moment nie trafisz do grona tych najbogatszych?

Pamięć o hiperinflacjach

Ponoć w tej chwili inflacja w kraju wynosi 5%.

Ponoć, bo to średnia liczona przez Główny Urząd Statystyczny, który uwzględnia w niej ceny wszystkich produktów.

Realnie, dla tych podstawowych jest zapewne sporo wyższa.

Dodatkowo nikt nam nie gwarantuje, że nie będzie jeszcze wyższa.

W Polsce wciąż jeszcze wiele osób pamięta hiperinflację, która sprawiała, że pieniądze traciły na wartości praktycznie z dnia na dzień.

Tu z kolei warto popatrzeć na Turcję, w której ceny galopują wprost kosmicznie.

Dolar – waluta uniwersalna

W 1973 roku Stany Zjednoczone zrezygnowały z parytetu złota.

Co najprościej oznacza, że od tamtego momentu papierowy pieniądz nie ma swojego odpowiednika w złocie trzymanym w skarbcu.

Wiele wątpliwości budzi też polityka Stanów. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że dla dolara nie istnieje praktycznie żadna alternatywa.

To nie tylko najbardziej uniwersalna waluta świata, którą zapłacimy praktycznie wszędzie, ale też waluta uznawana w wielu krajach, jako urzędowa.

To choćby Ekwador, Salvador czy Zimbabwe.

Nie bez znaczenia jest fakt, że banki centralne świata aż 58% rezerw przechowują w dolarze.

Nie dość na tym, w długim terminie dolar ma najbardziej stabilny kurs.

Euro, czyli tu nam najbliżej

Polska nie przyjęła Euro jako waluty. Tym samym znajduje się w nielicznej grupie.

Bo oprócz dziewiętnastu państw, które tworzą strefę waluty wspólnej, dobrowolnie przyjęło ją jeszcze sześć krajów.

Zaufanie do euro jest spore i to nie tylko pośród obywateli, ale też pośród globalnych rezerw walutowych.

Około 20% z nich obejmuje właśnie Euro.

Niewątpliwym atutem tej waluty, jest jej uniwersalność.

Złotówka jest dość egzotyczna i nie zapłacimy nią praktycznie nigdzie, poza własnym krajem.

Z Euro w kieszeni możemy swobodnie poruszać się prawie po całej Europie.

Oczywiście, z drugiej strony – w razie globalnego kryzysu – euro może być bardziej podatne na jego skutki niż złotówka.

Frank szwajcarski, pieniądze rozsądnego narodu

Szwajcarzy to naród bardzo rozsądnych ludzi, którzy nie tyle wierzą w pokój, co, w to, że stabilność ten pokój gwarantuje.

Lokalne banki gwarantują naszym oszczędnościom bezpieczną i anonimową przystań.

A frank to stabilna waluta depozytowa, której kurs praktycznie zawsze odzwierciedla wahania na rynku.

Bitcoin i inne kryptowaluty

Bardzo ciekawą opcją na uchronienie swoich oszczędności przed inflacją może być Bitcoin.

Adopcja kryptowalut przebiega coraz szybciej (już 2 kraje uznały BTC jako legalny środek płatniczy), więc warto rozważyć taką lokację swojego kapitału.

Jeżeli o kryptowalutach tylko słyszałeś, możesz zapoznać się z nimi bliżej dzięki tej stronie – https://filarykryptowalut.pl/

W końcu, jedną z kluczowych kwestii skutecznego pomnażania swojego majątku, jest poznanie branży, w której chce się lokować swoje pieniądze.

Trzeba oczywiście pamiętać o tym, że kryptowaluty  podlegają dużym wahaniom wartości, więc jest to na pewno ryzykowna gra.

Jednak potencjalny zarobek również może być tutaj ponadprzeciętny.