Zawilec gajowy
Wpisany przez Dorota Skwark
czwartek, 15 maja 2014 19:19
Zawilec gajowy (Anemone nemorosa) - te doskonale znane wszystkim kwiaty to zawilce, które pojawiają się wczesną wiosną. Rosną niemal w całej Europie, miejscowo również w Ameryce Północnej, głównie w lasach liściastych i mieszanych, w Polsce częściej są widziane na obszarze od Mazowsza w kierunku południa kraju. Zawilec jest byliną należącą do rodziny jaskrowatych.
Jego nazwa wywodzi się z języka greckiego, od słowa „anemon”, które oznacza wiatr. Kwiaty te pojawiają się na krótko, za to masowo i dość intensywnie. Ich najczęściej białe kwiaty rosną pojedynczo na długiej szypułce. Liczba płatków waha się od 6 do 8. Zamykanie się i otwieranie kwiatów warunkuje temperatura otoczenia oraz pora dnia. Zamykają się o zmroku i podczas chłodniejszych, deszczowych dni, aby w pełni rozkwitnąć za dnia, gdy zaświeci słońce. Wysokość pędu wynosi 10-20 cm. Liście zawilców są dłoniasto sieczne z brzegiem piłkowym. Zawilec gajowy rozprzestrzenia się dzięki kłączom albo nasionom niesionym przez wiatr. Nie jest to roślina miodna, chociaż wabi owady pyłkiem kwiatowym, dzięki czemu owady zapylają kwiaty.
Zawilec gajowy jest rośliną trującą. Jej toksyczność może być już widoczna przy zrywaniu kwiatów, ponieważ mogą pojawić się zaczerwienienia i obrzęki na skórze, także pęcherze, natomiast dłuższy kontakt z tą rośliną prowadzi do rozpadu tkanek. Kontakt z zawilcem może wywołać bóle żołądka, zapalenie błon śluzowych, a nawet drgawki i krwawe biegunki i omdlenia. Ta niewinnie wyglądająca roślina może doprowadzić do niewydolności krążeniowej, oddechowej, zapalenia nerek z krwiomoczem i białkomocz, dlatego lepiej nie zrywać tych roślin i z dala trzymać od nich zwierzęta. Jedynie sarny są odporne na działanie toksyn zawilca, który jest ich wiosennym przysmakiem.
W starożytności i w medycynie ludowej zawilec czasem służył leczeniu, wytwarzano z niego rozgrzewającą kamforę zawilcową, jednak toksyczne właściwości rośliny zmieniły podejście do niej i dziś bardziej znana jest jako ozdoba lasów, ogrodów aniżeli roślina lecznicza. Ze względu na swoją krótkotrwałość po zerwaniu nie nadaje się także na bukiety, więc najlepiej podziwiać te delikatne i jednocześnie niebezpieczne rośliny w naturze jako kwiatowe dywany lasu.
Opracowano na podstawie:
www.ogrodnictwoaz.blogspot.pl
www.ogrod-amat.strefa.pl